Strony

wtorek, 17 lutego 2015

Dzień świtaka - Pradziad 07.02.2015

Taki tam spontaniczny wypad na Pradziada.

Warunki pogodowe ostatnio nas nie rozpieszczały, ale był mały promyk nadziei na poprawę. Długo analizowałem prognozy pogody oraz zdjęcia satelitarne. Wynikało z tego iż po północy powinno się przecierać niebo. Ruszam o pierwszej w nocy nie będąc jeszcze pewnym czy pogoda się poprawi. Na szczęście po kilkunastu kilometrach jazdy zza chmur wyjrzał księżyc. Jest dobrze :)

Jako że księżyc jest niewiele po pełni to liczę na udane zdjęcia nocne. I tak właśnie było.




Hotel Ovčárna

Wjeżdżam na Ovčárne i tam pod największym hotelem przypinam rower. Dalej mam zamiar iść na nogach. Warunki są genialne. Księżyc odbija sporo słonecznego światła. Gdzieś w trakcie podejścia po stoku narciarskim zaczyna świtać.

Stok narciarski bardzo dobrze przygotowany.



Mimo wszystko na szczycie jestem bardzo długo przed wschodem słońca. Nie pozostaje mi nic innego jak w oczekiwaniu na słońce robić zdjęcia. Dziś na szczycie niestety dość mocno wieje. Potęguje to odczucie chłodu.

Gdzieś tam na horyzoncie zaczynają się wyłaniać odległe góry. Najpierw Babia Góra i Skrzyczne, a następnie najwyższe szczyty Tatr Wysokich i Lysa Hora w Beskidzie Śląsko-Morawskim.

Skrzyczne - 136 km i Babia Góra - 175 km

Tatry Wysokie. Od Lewej grupa Łomnicy i Lodowego. W środku Gerlach i Wysoka, a po prawej nieśmiało wystaje Krywań. Max. odległość 237,1 km

Ovčárna

I wschodzi słońce...





Lysa Hora - 105,8 km

Trochę zmarzłem, więc robię sobie dłuższą przerwę w wieży aby się ogrzać. Później długo spaceruję po okolicy.

W słońcu zaczyna odpadać lód od nadajnika.



Śnieżnik

Ciekawie tego dnia wyglądały Karkonosze, a konkretnie sama Śnieżka. Inwersja spowodowała iż obiekty znajdujące się na szczycie zostały rozciągnięte w pionie i wyglądało to jakby stał tam zamek ;)

Szczyt Śnieżki zniekształciła inwersja.






Pora schodzić. Idę do "Sabinki" na piwo. Ostatnio bardzo spodobało mi się w tej chacie. Jest tam klimat :)

Odbieram rower i wracam do domu.

W chacie "Sabinka"






Więcej zdjęć w galerii: LINK





2 komentarze:

  1. Spontaniczny i niezwykle udany wypad :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie większość wypadów to spontan i z reguły są one udane ;)

      Usuń