W dniu 14.09.2019 po raz kolejny wziąłem udział w PMP czyli Prudnickim Maratonie Pieszym. Impreza organizowana jest przez PTTK Prudnik i Tygodnik Prudnicki. Koronny
dystans 50 km co roku wiedzie inną trasą. Uczestnicy są wywożeni
autokarem na miejsce startu skąd mają za zadanie dotrzeć do Prudnika po
wyznaczonej trasie z punktami kontrolnymi.
Strony
niedziela, 29 września 2019
czwartek, 19 września 2019
Weekend 19-20.05.2019 - Jilemnice, Nová Paka, Jaroměř... - niedziela....
Poranek jest cieplutki i aż przyjemnie jest wyjść ze śpiwora mając świadomość, że zaraz człowiek nie zacznie się telepać z zimna 😉
Miejscówka też całkiem fajna. Na szczycie Sovinec znajduje się boisko do piłki nożnej i obok takie niewielkie pomieszczenie gospodarcze. Pod jego zadaszeniem rozwiesiłem sobie hamak 😉
Miejscówka też całkiem fajna. Na szczycie Sovinec znajduje się boisko do piłki nożnej i obok takie niewielkie pomieszczenie gospodarcze. Pod jego zadaszeniem rozwiesiłem sobie hamak 😉
Etykiety:
Czechy,
Dvůr Králové nad Labem,
Jaroměř,
Jilemnice,
Josefov,
Kuks,
Lomnice nad Popelkou,
Nova Paka,
Nové Město nad Metují,
Pecka,
rower,
wycieczki rowerowe,
Žireč
poniedziałek, 9 września 2019
Weekend 19-20.05.2019 Broumov, Trutnov etc. - Sobota....
Na nadchodzący weekend szykuje się rewelacyjna pogoda, więc trzeba to odpowiednio wykorzystać tym bardziej, że temperatura zarówno za dnia jak i w nocy ma być już całkiem przyjemna 😉 Oczywiście jakiś konkretnych pomysłów na ten wyjazd nie miałem. We łbie świtało mi kilka różnych kierunków wyjazdu. Ostatecznie budząc się z rana postanowiłem, że obiorę kierunek zachodni bo jednak tam prognozują znacznie lepszą pogodę😉
Jadę więc bardzo dobrze mi znaną trasą wzdłuż granicy przez Vidnave do Javornika. Po drodze znalazł się czas by polatać dronem. Teraz gdy kwitnie rzepak ładnie wygląda świat z góry 😀
Jadę więc bardzo dobrze mi znaną trasą wzdłuż granicy przez Vidnave do Javornika. Po drodze znalazł się czas by polatać dronem. Teraz gdy kwitnie rzepak ładnie wygląda świat z góry 😀
wtorek, 3 września 2019
Radhošť - 25.05.2019
Dni mamy już na tyle długie, że aby zrobić jakąś dłuższą wycieczkę rowerową nie trzeba wstawać skoro świt... wystarczy zebrać się do drogi przed szóstą co wydaje mi się być odpowiednią porą. Na dzień dzisiejszy nie mam jak zwykle pomysłu. Jedyne co chciałem to pokonać ponad 300 km. Dopiero przejeżdżając przez Opawę zdecydowałem, że uderzę w Beskid Śląsko-Morawski. Na rowerze nie było mnie tam już kilka ładnych lat 😉
Trasę do Opawy pokonuję tak często, że w relacji po prostu pominę tym razem ten odcinek 😉 Z Opawy jadę drogą nr 464 w kierunku miasta Bilovec.
Trasę do Opawy pokonuję tak często, że w relacji po prostu pominę tym razem ten odcinek 😉 Z Opawy jadę drogą nr 464 w kierunku miasta Bilovec.
Etykiety:
Beskid Śląsko-Morawski,
Beskidy,
Czechy,
Frenštát pod Radhoštěm,
Kelč,
Pustevny,
Radhošť,
rower,
Rožnov pod Radhoštěm,
Štramberk,
wycieczki rowerowe
Subskrybuj:
Posty (Atom)