Strony

piątek, 26 kwietnia 2024

Od wieży widokowej do wieży widokowej, czyli pomysł na wycieczkę gdy się nie ma pomysłu ;) - 15.08.2023

 Dzień wcześniej zrobiłem sobie podobną wycieczkę w okolicy Brna i okazało się to strzałem w przysłowiową dziesiątkę ! Wówczas było krócej, ale bardziej górzyście. Dziś postanowiłem tak ułożyć sobie trasę by odwiedzić możliwie największą liczbę wież widokowych. Najlepiej jakby były to obiekty, których wcześniej nie odwiedziłem. Na południowych Morawach nie ma z tym większego problemu bo wież widokowych można doliczyć się kilkudziesięciu 😉

Już na sam początek dzisiejszej wycieczki wybrałem miejsce gdzie stoi wieża. Niestety jest ona zamknięta i czeka na remont. Choć gdy piszę tą relację to jest ona już udostępniona turystom.

Wieża widokowa znajduje się na jednym z wyższych wzniesień w okolicy i nosi nazwę właśnie od tego szczytu - Nedánov. Bardzo duży, ogólnodostępny parking już chwilę po tym jak tam dotarłem coraz bardziej zaczyna się zapełniać. Okoliczni mieszkańcy przyjechali na grzyby.




Na początek mam szybki i stromy zjazd do miejscowości Boleradice. I od razu podjazd tuż za miejscowością. Odbijam na Horní Bojanovice. Krótki zjazd i kieruję się dalej na Hustopeče. Po drodze fajny punkt widokowy obok żeliwnego krzyża.






Wśród sadów na wzniesieniu ponad miastem stoi sobie jedna z częściej odwiedzanych w tych okolicach wieża. Nawet postawiono budkę gdzie można kupić coś do picia i jedzenia. Teraz gdy tu dotarłem jest tylko kilka osób, ale gdy wyjeżdżałem zrobił się już mały tłum. Większość wchodzi od strony miasta.






Widoki niczego sobie. Przede wszystkim na miasto w dole, jezioro Nove Mlyny i górującą za nim Palave z jej najwyższym szczytem Děvin..





Zjeżdżam na Hustopeče. Wypadałoby zrobić małe zakupy na dalszą część trasy 😉



W Republice Czeskiej z czynnymi sklepami w niedzielę nie ma żadnego problemu. Wszystkie są otwarte. Począwszy od małych wiejskich sklepików po duże markety. Jedynie te pierwsze z reguły czynne są tak do południa. 
Szybko kupuję coś do jedzenia i do picia. Siadam na rynku i śniadanie. 
Na rynku w mieście Hustopeče stoi bardzo współczesny kościół. Wystawiono go w miejscu wcześniejszego, gotyckiego, którego wieża zawaliła się w 1961 roku. Oczywiście nie mogło zabraknąć ratusza i musowo słupa morowego tak bardzo charakterystycznego obiektu na rynku morawskiego miasta 😉





Do kolejnej wieży widokowej mam całkiem niedaleko. Ogólnie to odległości pomiędzy takimi obiektami są małe.
Wieża jest niewielkich rozmiarów, ale liczy się, że fajnie zagospodarowany teren. Przy "vyhlidce" u obrazku stoi też wiata gdzie można schronić się od niepogody lub jak teraz przed palącym słońcem.






Do kolejnej wieży mam niespełna pięć kilometrów po trasie rowerowej pełnej widoków. Przejeżdżam m. in. przez Velké Pavlovice





Wieża widokowa " Slunečná" jest dość mocno obleganym obiektem. Można podjechać tu bezpośrednio samochodem. 






Odległość do pokonania jaką mam do wieży "Kravi hora" jest podobna jak wcześniej. Jednak tym razem trasa bardziej wymagająca. Szczególnie podjazd z miejscowości Bořetice.






Nad miejscowością Zaječí są aż dwie wieże. Ja dzisiaj daruję sobie Majak bo byłem tam całkiem niedawno. Natomiast tym razem skupię się na drugiej stojącej na Kalwarii. Dalibor jest inna od pozostałych odwiedzony dzisiaj przeze mnie wież. Murowany obiekt wystawiono w 2012 roku. Na dole i tak jest świetny widok 😉








Czeka mnie teraz trochę dłuższy odcinek jazdy bez postojów. Chcę możliwie szybko dotrzeć do Mikulova. Poszło mi całkiem sprawnie 😊


W mieście tym byłem wielokrotnie i nie raz o nim pisałem, więc zwiedzanie ograniczę do kilku zdjęć na rynku. Znajduje się tu kilka wartych uwagi obiektów. Ratusz, renesansowy Dum U Ritiru, okazały grobowiec rodu Detrichsteinów czy kościół św. Wacława. 





 A wszystko to ulokowane u podnóża wzgórza zamkowego, na którym stoi okazały barokowy pałac. Dziś moim celem jest uwiecznić tą rezydencję z lotu ptaka.




Tak się zastanawiałem jaką dalszą trasę obrać. Oczywiście na wzgląd brałem możliwość odwiedzenia kolejnych wież widokowych. Tutaj powoli kończy się pole manewru bo i późna pora i dystanse do pokonania pomiędzy kolejnymi wieżami mam coraz większe 😉
Z Mikulova wbijam na trasę rowerową łączącą Wiedeń z Pragą. Na odcinku, którym jadę jest to świetna ścieżka rowerowa.





Kolejnym obiektem, który chcę dzisiaj odwiedzić jest wieża w miejscowości Drnholec. Miasteczko bardzo przyjemne z kilkoma ciekawymi zabytkami. Na uwagę zasługuje barokowy kościół pod wezwaniem św. Trójcy. Późnorenesansowy ratusz. Przy kościele stoi budynek plebani. Jest to po części najstarszy zabytek w miejscowości bo jego historia sięga okresu romańskiego gdy stał tu kościół św. Marcina. Jest też trochę zaniedbany renesansowy pałac czy też kolumna Maryjna z lat 1714-1715.






Niewysoka bo jedenastometrowa wieża widokowa znajduje się poza miasteczkiem. Obowiązkowa sesja foto 😉






Jak się później okazało była to przedostatnia odwiedzona dzisiaj przeze mnie wieża. Na więcej nie starczyło już czasu. Choć byłem całkiem niedaleko kolejnej.... 

Zjeżdżam nad zbiornik retencyjny Nove Mlyny.



Chcąc zdążyć przed zachodem słońca muszę podkręcić tempo. Udaje się o przyzwoitym czasie dotrzeć do miasta Židlochovice. Czasu na zwiedzanie niestety nie mam. Wjeżdżam możliwie najkrótszą trasą na wzniesienie Vyhon. To tam na rozległym wierzchołku stoi kolejna wieża widokowa. 




Na zachód słońca niestety nie mogę sobie pozwolić bo czas mnie goni. Oprócz powrotu do samochodu czeka mnie jeszcze kilka godzin jazdy do domu. Niestety jutro trzeba iść do pracy 😁 Zresztą warunki i tak jakieś nieszczególne. Powietrze mętne i ani jednej chmurki na niebie.






Droga powrotna bez historii. Postanowiłem schować aparat do plecaka i w zasadzie nie robić przerw w jeździe. Dzięki temu w drogę powrotną ruszam gdy jest jeszcze jasno 💪😀


I takim oto sposobem zakończył się ten ciekawy weekend na południowych Morawach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz