Noc spędzam na dobrze mi znanym parkingu pod wieżą widokową Florianka. Ta znajduje się nad miejscowością Polešovice. Z rana mam tylko poł godziny jazdy samochodem do Ždánic. Po zaparkowaniu samochodu na parkingu pod kościołem Wniebowzięcia NMP pierwsze co to jadę na zakupy i robię sobie śniadanko. Dzisiejsza trasa to ma być luzik, więc się nie mam co śpieszyć.
Mój pierwszy dzisiejszy cel to młyn wiatrowy w Bukovanach. Jadę przez Lovčice.
Tyle razy przejeżdżałem w okolicy i zawsze widziałem reklamy i drogowskazy, które zapraszały do odwiedzenia tego miejsca. Jakoś nigdy się nie zdecydowałem by tam podjechać. Ale w końcu przyszedł ten moment 😉
I powiem tak...., jestem mile zaskoczony jak świetnie to miejsce się prezentuje !Wbrew pozorom to wcale nie jest zabytkowy obiekt. Młyn postawiono w 2004 roku i nigdy nie spełniał funkcji do jakich budowano tego typy obiekty czyli do mielenia ziarna na mąkę. Trzy lata później kompleks uzupełniono o inne obiekty łącznie z restauracją. Cały czas powstają tutaj nowe obiekty i atrakcje! Sam wiatrak służy jako wieża widokowa za co się płaci. Reszta jest do zwiedzania za darmo.
A idąc tą całą aleją władców dotrzemy do kamiennego kręgu będącego w budowie. Pewnie teraz gdy to piszę obiekt ten jest już gotowy.
Ok, pora jechać dalej. Z Bukovan jadę na Kyjov i dalej na Svatobořice. Tam znajduje się muzeum oraz miejsce pamięci. To dawny obóz założony przez przez Austro-Węgry podczas pierwszej wojny światowej. Był to obóz dla zbiegów z frontu rosyjskiego. A podczas II wojny Światowej przetrzymywano tam krewnych zbiegłych Czechów, a w późniejszym czasie również przetrzymywano tutaj Żydów. Po roku 1948 był to obóz dla Greków, którzy przybyli na te tereny po II Wojnie Światowej.
Okolice Kyjova to bardzo znanetereny wśród fotografów z całego świata. Znam te tereny od niemal 20 lat i jakoś nie wywarły ma mnie większego wrażenia. Owszem ładne to okolice, ale jak dla mnie dupy nie urywa 😉
Fascynują mnie pojazdy gąsienicowe. Gdy zobaczę jakiś czołg to muszę mu wykonać zdjęcie. Tutaj w Svatoboricach znajduje się firma, która specjalizuje się w produkcji przecinarek plazmowych czy też CNC. Dostęp na teren firmy jest ograniczony, ale dzięki większemu zoomowi jestem w stanie wykonać zdjęcie znajdującemu się tam czołgowi T55 oraz MiGowi.
Eksploruję dalej okolice. Teraz ładnie kwitną czereśnie, więc szukam ciekawych kadrów. Tak trafim na wieżę widokową/vychidkę czy jak kto woli. Jest to punkt widokowy nad winnicą w formie beczki na wino.
Dzisiaj chcę dotrzeć na jeszcze jedną wieżę widokową, którą do tej pory pomijałem w tych okolicach.. Pogoda niestety mocno się psuje. Na szczęście nie pada. Kieruję się na Klobouky u Brna. Wieża widokowa Novosady oddalona jest o niecałe 40 kilometrów. By tam dotrzeć o sensownej porze muszę nieźle się sprężać. A jeszcze czeka mnie przecież powrót.....
Na niewysokim wzniesieniu znajduje się bunkier oraz pomnik upamiętniający wyzwolenie Brna podczas operacji Bratysława-Brno podczas drugiej wojny światowej. Według przekazów to właśnie z tego miejsca rozpoczął się decydujący atak na Brno.
W drodze powrotnej zdecydowałem się odwiedzić jeszcze jedno miejsce, które chciałem zobaczyć. Są to pola w okolicy miejscowości Bošovice.
Z poziomu gruntu może i nic szczególnego, ale wystarczy wzbić się dronem w powietrze i perspektywa zmienia się zupełnie. Pięknie wyglądają te pasiaste pola. Chociaż mogłaby być lepsza pogoda 😉
W miejscowości Žarošice wpadam na ścieżkę rowerową wiodącą po dawnej linii kolejowej. Żdanicka bo tak się nazywa zawiedzie mnie pod samochód. Oczywiście na sam koniec musiałem zmoknąć.... 😂

























































Brak komentarzy:
Prześlij komentarz