Korzystając z ciągle sprzyjającej pogody, postanawiam się wybrać w góry, niższe, ale mimo wszystko góry ;)
Mój cel to najwyższy wulkan Niskiego Jesionika - Velký Roudný 780 m n.p.m. Oczywiście jak to mam w zwyczaju staram się po drodze odwiedzać ciekawe miejsca by jazda niebyła zbyt nudna.
Dziś wyruszam trochę przed wschodem słońca by nie marnować czasu. Słońce wschodzi gdy mijam Prudnik. Początkowo jest chłodno lecz z biegiem czasu temperatura wzrasta i jest całkiem przyjemnie. Z Prudnika jadę główną drogą do przejścia granicznego Trzebina-Bartulovice. Dalej już krajową "57" po czeskiej stronie. Trasą tą docieram do Krnova.
Strony
czwartek, 25 grudnia 2014
poniedziałek, 22 grudnia 2014
Nysa, Skoroszyce, Otmuchów 17.12.2014
Wycieczka taka trochę z tych nijakich. Mimo wszystko lepiej jechać gdziekolwiek jak siedzieć w domu podczas gdy pogoda za oknem dopisuje...
Dziś nie mam zbyt ochoty aby się męczyć po górach, więc obieram kierunek północny, a jak północ to oczywiście na mojej trasie musi być Nysa. Jednak przez miasto staram się przejechać jakimiś bocznymi drogami. Docieram nad Nysę Kłodzka. Widać postęp prac przy regulacji koryta rzeki. Po przeciwnej stronie widoczny neogotycki zespół klasztorny franciszkanów wraz z kościołem św. Elżbiety...
Dziś nie mam zbyt ochoty aby się męczyć po górach, więc obieram kierunek północny, a jak północ to oczywiście na mojej trasie musi być Nysa. Jednak przez miasto staram się przejechać jakimiś bocznymi drogami. Docieram nad Nysę Kłodzka. Widać postęp prac przy regulacji koryta rzeki. Po przeciwnej stronie widoczny neogotycki zespół klasztorny franciszkanów wraz z kościołem św. Elżbiety...
Nysa |
czwartek, 18 grudnia 2014
Kamień Śląski, GSA 13.12.2014
Pogoda jak na tą porę roku całkiem przyzwoita na jazdę rowerem. Nie pozostaje nic innego jak wykorzystać wolną sobotę na przejażdżkę.
O ile dobrze pamiętam to jeszcze w tym roku nie byłem na Górze Świętej Anny dlatego też obrałem tamten kierunek. Niestety dzień o tej porze roku już bardzo krótki i postoje staram się ograniczać do minimum...
O ile dobrze pamiętam to jeszcze w tym roku nie byłem na Górze Świętej Anny dlatego też obrałem tamten kierunek. Niestety dzień o tej porze roku już bardzo krótki i postoje staram się ograniczać do minimum...
Ścieżka rowerowa z Białej do Dębiny. |
wtorek, 16 grudnia 2014
Gala z okazji jubileuszu 40-lecia KTUKOL 12.12.2014
Jak co roku Klub Turystyki Kolarskiej KTUKOL zorganizował imprezę podsumowującą miniony sezon. Jednak ten rok był wyjątkowy. Klub kolarski z Głuchołaz obchodzi właśnie swoje 40-lecie istnienia. Gala rozpoczęła się przebojem z serialu czterdziestolatek...
Zaproszone zostały osoby aktywnie angażujące się w popularyzację turystyki kolarskiej oraz pieszej. Następnie były przemowy, wyróżnienia, nagrody i podziękowania, a na sam koniec został wylosowany rower wśród wszystkich uczestników Gali.
Zaproszone zostały osoby aktywnie angażujące się w popularyzację turystyki kolarskiej oraz pieszej. Następnie były przemowy, wyróżnienia, nagrody i podziękowania, a na sam koniec został wylosowany rower wśród wszystkich uczestników Gali.
sobota, 13 grudnia 2014
Karkonosze, Góry Sowie oraz Masyw Ślęży widziane z Kobylicy
Kobylica – szczyt o wysokości 395 m n.p.m. w Górach Opawskich w Sudetach Wschodnich. Zachodnie zbocza wzniesienia są dogodnym miejscem do obserwacji Masywu Ślęży, Gór Sowich jak również części Karkonoszy z ich najwyższym szczytem - Śnieżką.
Sam szczyt jest zalesiony i za punkt obserwacyjny należy wybrać drogę gruntową biegnącą wzdłuż linii lasu. Im wyżej będziemy tym więcej dojrzymy Studničnej hory - szczytu w Karkonoszach, który jest najbardziej oddalonym punktem widocznym z tej miejscówki.
Sam szczyt jest zalesiony i za punkt obserwacyjny należy wybrać drogę gruntową biegnącą wzdłuż linii lasu. Im wyżej będziemy tym więcej dojrzymy Studničnej hory - szczytu w Karkonoszach, który jest najbardziej oddalonym punktem widocznym z tej miejscówki.
poniedziałek, 8 grudnia 2014
Panoramy Prudnika czyli takie trochę większe zdjęcia...
piątek, 5 grudnia 2014
Zachód słońca na Pradziadzie - 29.11.2014
Tym razem dla odmiany jadę na Pradziada na zachód słońca. W ciągu dnia inwersja znacznie opadła i mam nadzieję na ładne widoki ponad morzem chmur.
W dolinach jest ponuro i trzyma kilkustopniowy mróz.
W dolinach jest ponuro i trzyma kilkustopniowy mróz.
Etykiety:
cz>150,
dalekie obserwacje,
inwersja,
Karkonosze,
Pradziad,
Sudety,
Sudety Wschodnie,
wycieczki rowerowe,
Wysoki Jesionik,
zachody słońca
poniedziałek, 1 grudnia 2014
Dzień świtaka - Śnieżka 23.11.2014
To już trzeci wypad w tym roku na najwyższy szczyt Sudetów. Decyzję o wyjeździe podjąłem w sobotę w samo południe. Dwie godziny później siedziałem już w autobusie...
Dojazd nie jest taki łatwy. Mam dwie przesiadki. Jedna we Wrocławiu, a druga w Jeleniej Górze. Do Karpacza docieram po 21-ej. Idę przez Biały Jar szlakiem koloru czarnego. Na Kopę docieram po niespełna dwóch godzinach. Gdy tylko pokazały się pierwsze widoki na Kotlinę Jeleniogórską, rozkładam sprzęt foto i zaczynam zabawę w nocne fotografowanie.
Przejrzystość powietrza nie jest specjalna. Powietrze bardzo faluje. W szczytowych partiach gór cienka warstwa śniegu.
Dojazd nie jest taki łatwy. Mam dwie przesiadki. Jedna we Wrocławiu, a druga w Jeleniej Górze. Do Karpacza docieram po 21-ej. Idę przez Biały Jar szlakiem koloru czarnego. Na Kopę docieram po niespełna dwóch godzinach. Gdy tylko pokazały się pierwsze widoki na Kotlinę Jeleniogórską, rozkładam sprzęt foto i zaczynam zabawę w nocne fotografowanie.
Przejrzystość powietrza nie jest specjalna. Powietrze bardzo faluje. W szczytowych partiach gór cienka warstwa śniegu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)