Strony

wtorek, 29 października 2019

Rowerowy Eurotrip 2019 - Dzień 4/28 - 16.07.2019 - Rumunia !

Miniona noc była znacznie cieplejsza od poprzedniej i tym razem ocieplacz był kompletnie zbyteczny. W nocy musiałem go poluzować bo niemal się ugotowałem ! 😉No i jeszcze te cholerne psy, które całą noc biegały tam i powrotem straszliwie ujadając. Miałem w pogotowiu gaz, ale obyło się bez użycia go bo mnie nie wyczuły.

Ruszam w trasę. Ta przez większość dnia będzie niemal zupełnie płaska. Najmniej podjazdów tego dnia podczas całej wyprawy zrobię jak się na koniec okaże 😉


środa, 23 października 2019

Rowerowy Eurotrip 2019 - Dzień 3/28 - 15.07.2019 - Węgry, kraj niemal zupełnie płaski na dzisiejszym odcinku....

Oj zmarzło mi się minionej nocy. Co prawda było 10 stopni na plusie jednak zmęczenie, a później stygnięcie ciała trochę mnie wyziębiło i nad ranem zaczyna mną trochę trząść 😋 Nie chciało mi się tym razem zakładać podpinki pod hamak i teraz mam za swoje lenistwo. Więcej nie popełnię tego błędu 😉
Dość długo się wiercę w hamaku w oczekiwaniu aż promienie słońca przebiją się przez drzewa i odrobinę ogrzeją powietrze. Kilkadziesiąt metrów ode mnie przebiega bardzo ruchliwa autostrada, ale hałas przejeżdżających tamtędy samochodów wcale mi nie przeszkadzał w nocy 😉

środa, 16 października 2019

Rowerowy Eurotrip 2019 - Dzień 2/28 - 14.07.2019 - Niby jadę, ale nie chce mi się....

... I było dokładnie tak jak w tytule. To dopiero drugi dzień wyjazdu, a mi się po prostu już nie chce. Przede wszystkim nieprzespana wcześniejsza noc zrobiła swoje. Niby obudziłem się wcześnie, ale jakoś nie miałem zbyt dużej ochoty na cokolwiek 😉 Jakoś zbyt szybko tym razem nadszedł kryzys. Przeważnie miało to miejsce pomiędzy trzecim, a szóstym dniem wyprawy. Może to i dobrze ? Mam nadzieję, że wszystko się tym razem przyśpieszy i znacznie wcześniej mój organizm przyzwyczai się do takiego wysiłku...


środa, 9 października 2019

Rowerowy Eurotrip 2019 - Dzień 1/28 - 13.07.2019 - Czyli jak najwięcej na początek....

No i w końcu przyszła pora na rozpoczęcie pisania relacji z głównego tegorocznego wypadu rowerowego. A ten pod niemal każdym względem miał się okazać rekordowy. Mój  blog jest przede wszystkim formą pamiętnika. I raczej nie spodziewajcie się tutaj czegoś na wzór przewodnika. Nie znajdziecie tu informacji na temat godzin otwarcia czy też cen w sklepach lub restauracjach bo to według mnie nie ma większego sensu. Podawanie takich informacji mija się z celem bo być może już za miesiąc lub i nawet następnego dnia takie informacje mogą być po prostu nieaktualne 😉

Natomiast jest duże prawdopodobieństwo, że czytając o moich przygodach zainspirujesz się do odwiedzenia co niektórych miejsc 😀


piątek, 4 października 2019

Dalekie Obserwacje ze szczytu Břidličná Hora - Wysoki Jesionik


Widok na Tatry

Břidličná Hora(1358 m) to szczyt leżący w Sudetach Wschodnich w masywie Pradziada, a konkretnie w jego południowej części. Jest jednym z wyższych szczytów pasma Wysokiego Jesionika ponieważ zajmuje 11 pozycję tej listy. Břidličná hora jest górą o odkrytym wierzchołku, porośnięta trawą wysokogórską, jałowcem oraz skarłowaciałymi świerkami. Napotkać tu można liczne  gołoborza oraz gruz skalny. Poniżej szczytu, po zachodniej stronie zlokalizowane są niewielkie występy skalne. Z racji iż wierzchołek znajduje się powyżej granicy lasu góra ta jest wybitnym punktem widokowym z którego rozpościerają się rozległe, a przede wszystkim dalekie panoramy.