Pobudka !
Pogoda kiepska. Siąpi deszcz i jest cholernie zimno 😬 Zanim zbiorę się do drogi mija jeszcze dużo czasu. Na spokojnie jem śniadanie i zwijam biwak. Jeszcze tylko znieść ten ważący przeszło 30 kg rower z drugiego piętra i mogę ruszać w drogę 😉 Pozostało mi dwa dni jazdy do domu.