Strony

poniedziałek, 27 lutego 2023

Na Śnieżnik na zachód słońca ! - 18.12.2022

 O jak ja się cieszę, że w końcu mogę pojechać zimą w góry ! Oj nawet nie wiecie jak bardzo ! Niestety charakterystyka mojej pracy nie pozwala czegokolwiek planować w okresie zimowym. A tak się składa, że w weekendy pada śnieg i nocami człowiek odśnieża miasto.... No i nawet dzisiaj czyli w niedzielę byłem niemal do południa w pracy. Zresztą całą sobotę również. I gdy tylko pogoda się trochę ustabilizowała to jadę gdzieś wyżej, ale jednocześnie możliwie blisko. Z reguły pada na coś w Jesionikach lub jak w tym przypadku na Śnieżnik 😉

A zimą najłatwiej i najszybciej to trasa z Kletna. Za każdym razem tak robię. Dziś czasu do zachodu mam jednak sporo, więc spokojnym tempem wchodzę szlakiem żółtym. Większość osób mnie wyprzedza, ale ja sobie nic z tego nie robię. Nie chcę się spocić 😉


piątek, 24 lutego 2023

Mogielica, Beskid Wyspowy - 06.09.2022

 W ramach drugiej części zeszłorocznego urlopu, który obowiązkowo spędzamy w Szczawnicy udało się odbyć dwie wycieczki rowerowe po okolicy. To całkiem sporo jak na tylko tygodniowy pobyt na granicy Beskidu Sądeckiego i Pienin 😉

Powoli acz sukcesywnie realizuje swoje pomysły na zwiedzanie tamtejszej okolicy na rowerze. Tym razem wymyśliłem sobie zdobycie najwyższego szczytu Beskidu Wyspowego czyli Mogielicy. To oczywiście główny mój cel, ale całość postarałem się połączyć w jakąś sensowną pętelkę 😉 

Na początek dzisiejszej wycieczki wybieram Tymbark. Parkuję przy cmentarzu i szybko zbieram się do drogi.

wtorek, 21 lutego 2023

Trzebnica, Oleśnica, Twardogóra, Milicz, Zmigród - Czyli dolnośląskie wojaże - 27.08.2022

 Długo się zastanawiałem gdzie się tym razem wybrać. Ostatecznie wypadło na dolinę Baryczy i okolice. Oczywiście jak to mam w zwyczaju trasa musi być w formie pętli co by nie wracać tą samą drogą. 

Te okolice rowerem odwiedziłem kilkanaście lat wcześniej, a od tamtej pory na pewno wiele się zmieniło w krajobrazie i nie tylko 😉 Za punkt startu wybieram miasto Trzebnica. Tam obok kąpieliska wyczaiłem fajny parking. Samo miejsce też nie przypadkowe ponieważ oglądając zdjęcia satelitarne w poszukiwaniu parkingu zauważyłem ciekawą formację w kształcie Europy. Jak się okazało jest to sporych rozmiarów labirynt z żywopłotu uformowany właśnie w formie mapy starego kontynentu 😉



poniedziałek, 13 lutego 2023

Rowerowy Eurotrip 2022 - Dzień 16 - 31.07.2022

 No i nastał ten ostatni dzień wyprawy. Dzień, w który dotrę po dwóch tygodniach do domu. Szkoda, że się ta przygoda kończy.... Zastanowię się czy następnym razem nie poświęcić trochę więcej urlopu na wyprawę rowerową 😊 Zobaczymy co czas przyniesie 😉

Tymczasem jeszcze nie pada. W nocy również nie padało. Szybko zbieram się do drogi bo przede mną bardzo dużo kilometrów do pokonania. To już standard, że ostatniego dnia mam dużo do przejechania. Na szczęście z reguły są to znane dla mnie trasy i wiem co mnie czeka, choć zawsze staram się jakoś urozmaicić sobie trasę i zobaczyć coś nowego 😉






środa, 1 lutego 2023

Rowerowy Eurotrip 2022 - Dzień 15 - 30.07.2022

 I nastał przedostatni dzień tej wyprawy...., a dziś ma padać deszcz. Już od rana pogoda jest jakaś nie teges....Na szczęście te opady opóźniają się względem tego co mówiły prognozy pogody. Ale to bardzo dobrze dla mnie. Dłużej mogę jechać o suchych oponach 😋

Ale ogólnie w powietrzu czuć zbliżający się deszcz. W zasadzie spodziewałem się opadów w każdej chwili dlatego jadę niemal nie zatrzymując się. Do granicy w Komarom mam około 40 kilometrów co udaje się dość sprawnie pokonać.