Od rana panuje ukrop. Ciężki to będzie dzień mimo iż tereny, które będę przemierzać są płaskie. Szybciutko ruszam dzisiaj w drogę. W nieodległym Fossano jestem jeszcze przed wschodem słońca.
Fossano fajne miasteczko, a o tak wczesnej porze jest tu bardzo spokojnie i przez to klimatycznie. Włosi życie towarzyskie rozpoczynają późnym popołudniem i kończą późno w nocy. Teraz na ulicach miasta spotykam jedynie kilka osób, które wyprowadziły swoich pupili na poranny spacer. Przez kilkanaście minut kręcę się po wąskich uliczkach.
Swoje zwiedzanie miasta rozpoczynam pod zamkiem książąt Achai. Jego budowa została ukończona w roku 1332. Postawiono go w centrum starożytnej osady i od tamtej pory jest nieodłączną częścią panoramy Fossano.