Strony

piątek, 26 czerwca 2015

06.06.2015 - Słowacja 2015 - Dzień 3 - Niżne Tatry - Wysokie Tatry

W nocy wieje dość  mocny i chłodny wiatr. Kilka razy z tego powodu się budzę. W końcu przenoszę się na łąkę przy odciągach nadajnika. Tutaj wiatr zupełnie nie jest odczuwalny. 

Po 3 horyzont zaczyna już jaśnieć. Rozkładam więc sprzęt...
Przed wschodem słońca wykonuję bardzo dużo zdjęć bo widoczność o tej porze roku trafiła się wyjątkowo dobra  :)

Widok na Tatry Wysokie z Kralovej Holi

poniedziałek, 22 czerwca 2015

piątek, 19 czerwca 2015

04.06.2015 - Słowacja 2015 - Dzień 1 - W drodze na Wielką Fatrę

Już dawno nie robiłem "wielodniówki"... Przyszła, więc pora by się poprawić :-)

Pomysłów na spędzenie długiego weekendu było kilka. Wszystko się ułożyło około polowy maja gdy znalazła się osoba towarzysząca. Grzesiek(bo o nim mowa) zaakceptował wstępny plan wycieczki i wyczekiwaliśmy tylko 4 czerwca by ruszyć w trasę...

Im bliżej wyjazdu tym prognozy pogodowe na weekend były coraz bardziej optymistyczne. W końcu zapowiada się aura taka jaka powinna być gdy człowiekowi wyskoczy kilka dni wolnego ;-)

Naszym celem było pokręcić się trochę po górach Słowacji i aby maksymalnie wykorzystać ten czas już pierwszego dnia mieliśmy w planach dotarcie na Wielką Fatrę. Do punktu spotkania każdy z nas ma trochę ponad 100 km drogi do pokonania. Za punkt zbiorczy wybieramy okolice granicy państwowej w Chałupkach, a więc dokładnie w tym samym miejscu gdzie się rozstaliśmy podczas naszej poprzedniej wspólnej wyprawy na Węgry w 2011 r. ;-)

Ruszam około 6 rano by spokojnie dotrzeć w umówione miejsce. Jadę oklepaną trasą przez Prudnik i Krnov do Opavy. Za miastem dostaję wiadomość, że Grzesiek ma małą obsuwę, więc robię sobie przerwę  śniadaniową przy bunkrze OP-S-10 "Křižovatka". Po posiłku jadę ciągle drogą krajową aż do Hlučína. Tam dopiero zjeżdżam na podrzędne drogi by przez Darkovičky i Šilheřovice dotrzeć do Chałupek.


poniedziałek, 15 czerwca 2015

31.05.2015 - Branna - Stare Mesto - Czernica - Stronie - Borówkowa

A pierwotnie chciałem dotrzeć na Śnieżnik...

..., jednak gdy byłem już całkiem blisko uznałem iż nie chce mi się wjeżdżać tak wysoko :p

Na odcinku pomiędzy Branną, a Starym Mestem p. Śnieżnikiem decyduję o zmianie trasy. Za swój dzisiejszy cel obieram Czernicę. Już wiele lat minęło jak byłem tam po raz ostatni. Dodatkowym bodźcem był dla mnie również fakt, że na szczycie postawili wieżę widokową.