A dzisiejsza przygoda zaczyna się jeszcze u mnie pod domem gdy matiz nie chce zapalić i trzeba go trochę pchać po wsi :D
Później jest już tylko lepiej w szczególności na stromym podjeździe w Ramzovej gdzie w intensywnych opadach śniegu problem z podjechaniem ma kilka wypasionych samochodów. Jakoś bardzo się nie zdziwiłem, że wszystko na polskich rejestracjach. Matiz razi sobie z tym podjazdem bardzo dobrze. Zajmujemy ostatnie miejsce na darmowym parkingu i szybko ruszamy w kierunku Petřikova. Na nartach w tych okolicach nie byłem od trzech sezonów....
Strony
niedziela, 28 stycznia 2018
czwartek, 18 stycznia 2018
Spontan 2017 - czyli wszystko to co nie mieści się gdzie indziej....
W 2017 roku było wiele wypadów, z których ukazały się relacje na blogu. Było też trochę takich, z których nie chciało mi się nic pisać lub nie były one warte by poświęcać im więcej uwagi. Dlatego w tym wpisie zbiorę wszystko razem do kupy i powstanie taki misz masz....
Najczęściej w roku bywam oczywiście na Biskupiej Kopie. Wszystko dlatego, że jest to moja ulubiona górka no i nie bez znaczenia jest fakt, że jest najbliżej ze wszystkich szczytów, więc nawet po pracy mogę sobie tam wyskoczyć ;)
05.03.2017
Najczęściej w roku bywam oczywiście na Biskupiej Kopie. Wszystko dlatego, że jest to moja ulubiona górka no i nie bez znaczenia jest fakt, że jest najbliżej ze wszystkich szczytów, więc nawet po pracy mogę sobie tam wyskoczyć ;)
05.03.2017
sobota, 13 stycznia 2018
Rowerowe Karkonosze - 14-15.10.2017
W nadrabianiu zaległości na blogu w końcu przyszła pora na relację z rowerowego wypadu w jesienne Karkonosze ;)
Etykiety:
Czechy,
jesień,
Karkonosze,
Karpacz,
lucni bouda,
Polska,
Przełęcz Karkonoska,
rower,
schronisko Odrodzenie,
Sudety,
Śnieżka,
świt,
wycieczki rowerowe
poniedziałek, 8 stycznia 2018
Sokoli skala 1187 m n.p.m. - Masyw Pradziada - 10.12.2017
To będzie dość krótka relacja z takiego jednego wypadu. W zasadzie nie opisywałbym tej wycieczki gdyby nie to iż miejsce jest niemal nieznane i właśnie dlatego warto je trochę bliżej przedstawić.
środa, 3 stycznia 2018
Jelení loučky 1205 m n.p.m. - 23.12.2017
Co zrobić gdy znajomi pytają się ciebie: "jedziesz w góry" ? Odpowiadasz, że oczywiście chcesz jechać ! i właśnie tak zrobiłem gdy otrzymałem smsa z takim zapytaniem ;)
Trasa była dla mnie tajemnicą, jedyne co wiedziałem to, to że dystans tej wycieczki wyniesie około 20 km. Już na samym początku mamy spóźnienie, a wiadomo że o tej porze roku dni są jednymi z krótszych. 20 km powinniśmy jednak dość szybko pokonać... powinniśmy ;)
Trasa była dla mnie tajemnicą, jedyne co wiedziałem to, to że dystans tej wycieczki wyniesie około 20 km. Już na samym początku mamy spóźnienie, a wiadomo że o tej porze roku dni są jednymi z krótszych. 20 km powinniśmy jednak dość szybko pokonać... powinniśmy ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)