Strony

czwartek, 5 lutego 2015

Góry Sowie 24.01.2015

W gronie dobrych znajomych odwiedzamy Góry Sowie. Start zaplanowany na 09:15 z przełęczy Sokolej, ale jak to przeważnie bywa w takich sytuacjach, mamy małą obsuwę ;) Jacek(Spacerowicz) przygotował na dziś trasę i wszyscy ją zaakceptowali.

Na początek zdobywamy szczyt Sokół 862 m n.p.m. Pogoda nie rozpieszcza, choć są czasami przebłyski słońca. Z Sokoła schodzimy do czerwonego szlaku. Ponoć jest to najbardziej widokowy odcinek GSS w G. Sowich. Śniegu niewiele za to drzewa pięknie oszronione :)



Szczyt Sokół


Nad Walimiem wznosi się szczyt Ostra. Odbijamy ze szlaku i w pobliżu przekaźnika na szczycie robimy pierwsze w tym roku ognisko. Później szwendanie się po lesie w poszukiwaniu skałek, których jest tu całkiem sporo.

Grządki


Przy skałkach na szczycie Ostra



Schodzimy do Walimia skąd rozpoczynamy podejście na Małą Sowę szlakiem żółtym. Za namową miejscowego odbijamy jednak na drogę Gwarków, którą prowadzi szlak koloru fioletowego. To jedyny szlak tego koloru w kraju. Pogoda jakby odrobinę się poprawiała.



Droga Gwarków

Słońca coraz więcej i była szansa na widoki z wieży. Niestety okazało się iż przez szczyt co chwila przewalały się chmury :( Na szczycie spędzamy chwilę robimy wspólną fokę i nasze towarzystwo opuszcza Piotrek z Dorotką.

Ruiny wojskowego schronu narciarskiego pod szczytem Wielkiej Sowy

Wieża widokowa na Wielkiej Sowie

Schodzimy do Schroniska Sowa. Szlak miejscami bardzo oblodzony i co niektórzy zaliczają wywrotkę ;) W schronisku długo wyczekiwany moment czyli piwo Opat, a nawet po dwa ;P
Po piwku szybkie zejście na przełęcz Sokolą gdzie na parkingu czekają samochody.

Schronisko Sowa

Żegnamy się z Ulą i Jackiem i jedziemy do Radkowa gdzie mamy zarezerwowany nocleg. W nocy wychodzę jeszcze na miasto...


Kościół św. Doroty w Radkowie

Ratusz w Radzkowie
A następnego dnia udaliśmy się w Góry Stołowe na czeską stronę, ale o tym w kolejnym wpisie ;)

Zdjęcia: LINK



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz