Strony

poniedziałek, 18 lipca 2016

Wycieczka donikąd... - 10.07.2016

... donikąd bo tak naprawdę nie wiedziałem gdzie chcę jechać. Ostatnio mam sporego lenia i nie chce mi się wcześnie wstawać. Nie inaczej było i tym razem. Niewiele brakowało, a nigdzie bym się nie wybrał. Wstaję późno. Jest po 10-tej. Spokojnie czekam na obiad. Później myślę by trochę pokręcić po okolicy dla rozruszania się. Jednak nie chcąc się zbyt przemęczać biorę kolarzówkę ;)
W Jeseniku zalegam na swojej ulubionej polance. I tak mi powoli zaczyna świtać pomysł. Nie jest jeszcze konkretnie sprecyzowany, ale tak sobie myślę by uderzyć na Sumperk.



W upale pokonuję podjazd na przełęcz w Ramzovej. Później to już przyjemny zjazd do Hanusovic wzdłuż będącej w trakcie remontu linii kolejowej Sumperk-Jesenik.



W Hanusovicach napada mnie myśl..., a może by tak podjechać do Bouzova ? Nigdy nie było mi tam po drodze, więc może specjalnie podjechać by zobaczyć zamek ? Szybka analiza trasy i kalkulowanie czasu. Tak naprawdę nie wiem ile mam do pokonania kilometrów. Najwyżej będę wracać po nocy. Druga sprawa: Jadąc tylko "dla rozruszania się" zabieram zaledwie dwa bidony z wodą. Koron brak, konto wyczyszczone i przyjdzie mi korzystać ze źródełek :D

Z Hanusovic jadę tradycyjnie wzdłuż rzeki Moravy tak by oszczędzić sobie podjazdów. Następnie z Olšan jadę kawałek krajówka w kierunku Bludova. Po niespełna 4 km odbijam na Zábřeh. Zanim tam dotrę muszę pokonać kilka wzniesień. Z miejscowości Vyšehoří jest ładny widok na Jesioniki.




W Zábřehu nigdy wcześniej nie byłem, więc podjeżdżam na tamtejszy rynek. Rynek w czeskim standardzie czyli niemal w całości wybrukowany ;)


Na placu stoi kolumna maryjna z 1713 r. oraz fontanna z 1829 r. W dolnej części usytuowany jest kościół św. Bartłomieja.



Po południowej stronie stoi pałac wybudowany po wielkim pożarze w 1793 roku w miejscu wcześniejszego zamku. Obecnie pałac jest siedzibą urzędu miejskiego.


Z Zábřehu odbijam na Nemile. Jednak ze względu na późną porę decyduję o powrocie do głównej drogi by nie męczyć się na podjazdach pod kolejne wzniesienia ;) Jadę na Mohelnice drogą wyglądającą jak autostrada. Zresztą od Mohelnic droga ta już nią jest ;)


Szybki przejazd przez miasto i w Lošticach odbijam na Bouzov. Na koniec pozostaje mi stromy podjazd do miejscowości nad którą góruje monumentalna bryła średniowiecznego zamku. Jego obecny wygląd to efekt przebudowy z XIX wieku. Od końca XV wieku znajdował się w rękach krzyżackich. Zamek nigdy nie opustoszał.



Niestety o tej godzinie wszystko już pozamykane, więc nawet nie podjeżdżam(pozostawię sobie tą przyjemność na inny raz ;) ). Światło do zdjęć jest kiepskie.



No dobra byłem, widziałem to teraz trzeba wrócić do domu. Nie chcę oczywiście wracać tą samą trasą. Wolałbym aby wycieczka była w formie pętli.

Zjeżdżam do Červenej Lhoty, przecinam główną drogę i przez Moravičany jadę do Mohelnic. W Řimicach w oczy rzuca się kościół prawosławny św. Ludmiły z lat 1933-34. W  Doubravicach zatrzymuję się na moment przy figurze św. Jana Nepomucenego. Obok stoi również kamienny krzyż pokutny.





W Mohelnicach odbijam na Úsov. Tam również nigdy wcześniej nie byłem. Będąc w mieście rynek skąpany jest już w cieniu. Podjeżdżam na moment pod synagogę.



Nad miasteczkiem góruje pałac. Brama zamknięta niestety :/



Bez większych kombinacji jadę na Uničov. Do miasta docieram  pięknymi ścieżkami rowerowymi. Omijam centrum bo jest coraz później. Prawie nie robię postoi. Zatrzymuję się jedynie przy jakimś strumyku by uzupełnić zapas wody, której wypijam bardzo duże ilości.



Zachód słońca zastaje mnie w okolicy Rýmařova. Teraz pozostaje tradycyjne przebicie się przez Jesioniki. Idzie mi dość sprawnie. Godzina 22 - Karlova Studanka. Po raz kolejny napełniam bidony i godzinę później jestem już w domu.

Miała być zwykła przejażdżka, a wyszła niemal wyprawa ;) Jadąc ze średnią prędkością 31 km/h pokonuję tego dnia blisko 270 km.

Galeria:  LINK


3 komentarze:

  1. tą linię kolejową nadal remontują??

    W Usovie kilkaset metrów od synagogi jest też dość ładny kirkut...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak linia kolejowa nadal w remoncie. Aktualnie nie ma ani kawałka szyny tylko zupełnie nowy nasyp kolejowy. W Jeseniku całkowicie została odremontowana stacja kolejowa.

      Wiedziałem, że w Usovie jest kirkut. Chciałem nawet tam zajrzeć, tylko tak godzina ;)

      Usuń
    2. to ciekawe ile jeszcze ten remont potrwa... pewno nie skończą w tym roku, albo może jesienią?

      Usuń