Mija trzecia noc podczas tej wyprawy, bardzo ciepła noc. Do tej pory było dość chłodno, ale dziś spało się nad wyraz dobrze w tak komfortowej temperaturze 😀 A gdy jest przyjemnie ciepło to człowiekowi nie kwapi się do szybkiego ruszania w trasę. Inaczej jest gdy o poranku jest chłodno. Wówczas myśli się o jak najszybszym zwinięciu biwaku i ruszeniu w drogę.....
Godzina siódma rano i tak dla wielu osób będzie wcześnie 😜
Na dzisiaj planem jest podążanie ciągle wzdłuż w górę biegu rzek. Na początek będzie to Isar. Ogólnie trasa mało wymagająca, bez większych utrudnień. Celem będzie dotarcie jak najbliżej Alp i tam rozbicie się na noc