Strony

czwartek, 13 listopada 2014

Wzgórza Strzelińskie 02.08.2014

Tym razem postanowiłem się wybrać w kierunku północnym zahaczyć o Wzgórza Strzelińskie. Planem było omijać główne drogi i odwiedzać miejscowości, w których znajdują się pałace. Na początek szybki przejazd przez Nysę. Tam tylko kilka zdjęć i jadę już tak jak postanowiłem, czyli drogami o małym natężeniu ruchu.  



Bazylika mniejsza św. Jakuba Starszego i św. Agnieszki oraz dzwonnica z 1474 r. 


Kolejnym moim celem jest mała miejscowość Frączków. Znajduje się tam barokowy pałac wybudowany w latach 1730-1750.

Od 1862 roku dobra Frączkowskie są własnością hrabiego Alexandra von Francken-Sierstorpff. To dzięki niemu budowla zawdzięcza swą przebudowę w stylu północnego neorenesansu w latach 1886-1889.




Kiedyś pałac był najeżony wieżami i wieżyczkami. Wyglądem przypominał ten w Mosznej. Lecz około 1935 roku ogromny pożar niemal doszczętnie zniszczył pałac. Odbudowano jedynie środkową, najstarszą część z salonem rokokowym.


Herb rodziny von Francken-Sierstorpff.

Obecnie pałac jest własnością prywatną i znajduje się w nim hotel. Aby wejść na teren posiadłości należy uzyskać pozwolenie. Z tym nie miałem żadnego problemu :) Z Frączkowa przemieszczam się do Biechowa. Znajduje się tutaj neogotycka kaplica pod wezwaniem Matki Boskiej Łaskawej oraz kolejny z pałaców należący w przeszłości do rodziny Matuschków. 

Kaplica w Biechowie

Pałac w Biechowie


Zespół pałacowy powstał w latach 1856-1863, w miejsce wcześniejszego spalonego w 1854 pałacu. Do 2012 roku był siedzibą Technikum Zawodowego. Niestety nie udało mi się dostać na teren pałacu :(

Kolejną miejscowością na mojej trasie był Jędrzejów. Znajduje się tutaj kolejny pałac. Pierwsze wzmianki na temat pałacu pochodzą z XVIII w. Rozbudowany w latach 1882-83 przez rodzinę von Francken-Sierstorpff. Pałac nosi ślady neogotyku angielskiego, francuskiego i niemieckiego. Od końca II wś znajduje się tutaj Dom Opieki Społecznej. 

Pałac w Jędrzejowie


Po drodze był jeszcze jeden pałac w Sulisławiu. Niestety jest tam pięciogwiazdkowy hotel i ochrona nie pozwoliła wejść na teren pałacu :( 
Następnie jadę do Przeworna. Tam również jest pałac. Pierwotnie był to zamek lecz wielokrotne jego przebudowy w XVIII i XIX w. pozbawiły go wielu cech stylowych i przekształciło w pałac.


Przeworno


Jadę dalej przez Samborowiczki i Miłocice. Teraz pora podjechać na najwyższe wzniesienie Wzgórz Strzelińskich - Gromnik.  


Kościół św. Jana Chrzciciela w Samborowiczkach. 

Na szczycie Gromnika znajduje się wybudowana kilka lat temu nowa wieża widokowa. Problem polega na tym, że jest z niej ograniczony widok ponieważ budowla jest zbyt niska i nie wystaje ponad koronę drzew. Ostatnio odrobinę ją zmodernizowano nadbudowując taras widokowy i dodając "orle gniazdo". O dziwo wieża była tego dnia otwarta. Szkoda mi jednak było pieniędzy na wstęp.  




Nad Gromnik nadciąga burza. Szybko więc zjeżdżam przez Romanów do Białego Kościoła. 


Kościół NMP w Białym Kościele.

Jako, że robi się już późno, postanawiam powoli wracać. Z Białego Kościoła jadę drogą nr. 395 do Henrykowa. 

Na przedmieściach Henrykowa stoi tablica upamiętniająca pierwsze zdanie wypowiedziane w języku polskim. 




W Henrykowie znajduje się pocysterski zespół klasztorny z kościołem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Jana Chrzciciela. Początki opactwa henrykowskiego sięgają 1222 roku. Wtedy to książę Henryk I Brodaty wydał zgodę na osadzenie w Henrykowie, w dolinie rzeki Oławy, zakonu cystersów.





Po wojnie trzydziestoletniej przypadają lata największego rozwoju opactwa i jego świetności. W tym okresie powstała większość barokowych obiektów opactwa.Okres wojen śląskich pomiędzy Prusami a Austrią 1741–1762 zahamował rozwój opactwa. Kres funkcjonowania klasztoru przyniosły wojny napoleońskie. W 1801 władze pruskie zamknęły klasztorne gimnazjum oraz zarekwirowały klasztorną bibliotekę z najbogatszym na Śląsku księgozbiorem.




22 listopada 1810 król pruski Fryderyk Wilhelm III, poszukujący dochodów dla wzmocnienia wojska, ogłosił edykt sekularyzacyjny. Mnisi zmuszeni zostali do opuszczenia klasztoru. Opactwo po 582 latach przestało istnieć. Po sekularyzacji dobra henrykowskie zakupiła królowa holenderska Fryderyka Wilhelmina, siostra króla Prus. Klasztor przebudowano w celu wykorzystania go jako rezydencji magnackiej W 1949 r. opactwo henrykowskie powróciło w ręce Cystersów. 

W 1270 roku w Księdze Henrykowskiej znalazło się zdanie uważane za pierwsze wypowiedziane w j. polskim. W opactwie można obejrzeć kopię tego dokumentu. Oryginał znajduje się obecnie w Muzeum Archidiecezjalnym we Wrocławiu. W marcu tego roku Księga Henrykowska została nominowana do wpisania na listę UNESCO "Pamięć Świata" 





Robi się już naprawdę późno, więc szybko podążam do oddalonych o 7 kilometrów Ziębic. Tam Przejazd przez starówkę i powrót przez Kamiennik, Otmuchów oraz Vidnavę do domu. 

Bazylika Mniejsza pw. św. Jerzego

Brama Paczkowska




Elektrownia wiatrowa w Lipnikach


Pogoda dopisała tego dnia. Burze kręciły się gdzieś w okolicy, ale mnie oszczędziło. Udało się ukręcić 185,5 km :) 

Cała galeria z wycieczki: LINK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz