Strony

sobota, 15 listopada 2014

Góry Opawskie, Wysoki Jesionik 21.10.2014

Mając do dyspozycji wolny dzień postanawiam zrobić sobie wycieczkę po wschodniej części Gór Opawskich oraz Wysokim Jesioniku. Jadę, więc przez Pokrzywną w kierunku na Dębowiec. Po drodze jest odbicie na zupełnie nową drogę do Jindřichova. Jechałem tędy już wcześniej, ale wówczas wszystko było jeszcze w budowie i poruszałem się po luźnym tłuczniu stanowiącym podkład pod warstwę bitumiczną. Teraz wszystko już dokończone i jazda tędy to sama przyjemność(oczywiście jeżeli ktoś lubi jeździć stromo pod górę ;) )






Zjazd do Jindřichova i obieram kierunek na Janov. Okolice Janova w przeszłości słynęły z wydobycia srebra - w XVI wieku otrzymał prawa miejskie jako miasteczko górnicze. Odzyskał je w 2007 roku.  




Z Janova przez Petrovice na Heřmanovice. Jednak w połowie drogi postanawiam odbić na Solną horę 868 m. Co prawda sam szczyt jest zalesiony, ale mam tam całkiem fajną miejscówkę na zachodnich stokach z przyzwoitym widokiem.






Teraz podążam ciągle szlakiem koloru żółtego w kierunku Krowiej góry(Kravi hora). Po drodze mam ładny widok na Prudnik.  





Docieram do skrzyżowania szlaków "Kravi hora". Później zjazd Hynčic. Z centrum miejscowości jadę do przysiółka Jeleni. Stamtąd mam zamiar podjechać do Horních Hynčic gdzie znajduje się nowa wieża widokowa "Na skalce". Jeleni to zaledwie kilka domostw i jedna ogromna ferma, w której obecnie hoduje się wiele gatunków zwierząt. Od pospolitych krów i owiec po bardziej egzotyczne - jelenie Dybowskiego, lamy czy koziorożce.  







Docieram do Horních Hynčic. To niewielka miejscowość będąca niemal w całości filią szpitala psychiatrycznego w Opavie. Zdjęć nie wolno tam robić. Ja zrobiłem tylko jedno zdjęcie dzwonnicy i jadę dalej do nieodległej już wieży widokowej. 




Wieża widokowa "Na skalce" ma 20 metrów wysokości i jest kopią tej, która stała w przeszłości na najwyższym szczycie Gór Izerskich - Smrku. Z wieży są ładne widoki, chociaż nad najwyższymi szczytami Wysokiego Jesionika zawisły ciemne chmury... 




Dalsza trasa wiedzie po mniej mi znanych leśnych drogach. Tak docieram do Holčovic - Spálené. Następnie przejazd do Heřmanovic trasą rowerową.





Z Heřmanovic szybki przejazd do Zlatych Hor gdzie oczekuję zachodu słońca z widokiem na Biskupią Kopę.




To był kolejny udany dzień. Udało się ukręcić po raz kolejny dystans przekraczający 100 km :) 

Cała galeria z wycieczki: LINK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz